Kawałek kawałka

Cały czas miałem wrażenie że czegoś zapomniałem konstruując forum, oczywiście, kącika humoru zapomniałem... na dobry początek:

Na półce skalnej wysoko w Himalajach siedzą dwa yeti, mały i duży, i obgryzają ludzkie piszczele. Mały mówi "tata, tata, a czemu my się skradamy za tymi człowiekami, zacieramy ślady, ukrywamy się, kiedy jesteśmy takie duże i silne, i moglibyśmy na tych maluchów wyskakiwać i pożerać ich bez żadnego problemu?!?" na co duży spokojnie, wysysając gnata, "widzisz synku, skradamy się i chowamy, i atakujemy ich od tyłu, bo dużo lepiej smakują nieobesrani..."

Idzie sobie przez las Czerwony Kapturek, nagle zza drzewa wyskakuje na niego nagi stary wyliniały wilk-zboczeniec i woła "Kapturku, zaraz cię pocałuję tam, gdzie cię jeszcze nikt nie pocałował!!!" na co zblazowany Kapturek "no chyba, kurwa, w koszyczek..."

przez plaże idą dwa huje. nagle widzą wibrator. na ten widok jeden do drugiego: o kurwa patrz cyborg...


spacerują dwa (jak że by inaczej) fiuty po plaży. jeden do drugiego. potrzymaj mi torbe ide się wykąpać.



opalają się dwa fiuty jeden mówi do drugiego ide do cienia bo mi skóra złazi...




Jak się wybiera sołtysa w Wąchocku?
Puszcza się beczkę z najwyższej okolicznej górki i w czyją chałupę trafi ten zostaje
sołtysem.
No to dlaczego teraz w Wąchocku nie mają sołtysa?
Bo beczka trafiła w kibel i gówno mają!



W pociągu w jednym przedziale jadą matka z 18-letnią córką, generał i szeregowiec. Pociąg wjechał do tunelu, nagle słychać plaśnięcie jakby uderzenie w policzek. Co myśli każdy z pasażerów gdy pociąg wyjechał z tunelu?
Matka: "O ktoś próbował dobierać się do mojej córeczki".
Córka: "Moja mamusia to ma jeszcze powodzenie".
Generał: "Żołnierz skorzystał a ja dostałem".
Szeregowiec: "Jak pociąg jeszcze raz wjedzie do tunelu to znowu przyłożę w gębę generałowi".



(podoba mi się tu można wkońcu pisać od siebie )

Yo, można pisać od siebie, ale żeby nie było za słodko - to co piszesz, to piszesz od siebie, czyli świadczy o tobie. Na przykład robienie prostackich błędów ortograficznych niezbyt dobrze świadczy o tobie - pisze się chuj, chuje, nigdy przez "h"

Hahahaha.... dzis bylem w Wąchocku i faktycznie czyms jechalo.... pewnie wybory były :D:D

Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
- Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!
- Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
- No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?!!!
- Bo podkreślają mój chujowy nastrój.

Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!

Co to jest tapczan?
- Jest to przyrząd do pokojowego wykorzystania energii jądrowej.

- Niektóre kobiety nie szczytują - w czym tkwi problem?
- Otóż to, problem tkwi co prawda tam gdzie powinien, ale trzeba go jeszcze zdecydowanie poruszać!


- Czy mogę prosić o rękę pana córki?
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec
- Mam, ale jest już zmęczona. - odpowiedział poważnie kandydat.


Na przesłuchaniu policjant mówi:
- No to niech pan opowie jak to bylo
- No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć
- Napastowali pana?
- Nie... na sucho pojechali

A ja słyszałem , że piszę się przez "ch" tylko wtedy gdy jest w prezerwatywie
Jeżeli bez , to przez samo "h"

ford2fast napisał:

A ja słyszałem , że piszę się przez "ch" tylko wtedy gdy jest w prezerwatywie
Jeżeli bez , to przez samo "h"

a ja nic nie widziałem nic nie słyszałem w dodatku dyslektyk prosze o wyrozumiałość

Jakoś tak mi się przypomniał taki skecz:

Przyjechałem do narzeczonej, wiecie, rozumiecie, za tydzień ślub, ale przetrenowaliśmy już się nieźle, wpadam na kwadrat, ale jej nie ma, za to wychodzi jej młodsza siorka, niezła osiemnastka, jakaś taka roztargniona i w negliżu, koszulka kusa, bimbały jej się wylewają, a ma czym oddychać. Niby nic, ale jakoś tak się klei, flirtuje, co jest grane, jak tak można... W końcu wiesza się na mnie, no niezła niezła, ale co jest grane, mówi że starszej nie będzie jeszcze przez godzinkę, w ogóle nikogo w domu, i że może się zabawimy po kawalersku, żeby jej dogodzić lepiej jak starszej, no ja cię kręcę, nie wytrzymałem, wypadam z chaty na podwórko, gdzie zderzam się z przyszłym teściem! O jak rany... A ten do mnie - synu, teraz wiem, że jesteś godzien mojej córki, że byle kto cię nie uwiedzie! Witaj w rodzinie!!

Jaki z tego morał? Zawsze trzymaj prezerwatywy w samochodzie.